środa, 20 lutego 2008

Wczorajsza noc...

...byla wielka niespodzianka! Obylo sie bez aparatow i gazet! Nie zebym sie jednak przelamal i zaprosil do lozka kolezanke "raczkowska", nie! Moja corka dostala grype zoladkowa...takze bylo niewiadomo kiedy i z jakiej dziury bedzie lecial "potop". Az do poranka. Wiec w odpowiednim nastroju przezylem dzisiejszy dzien...a wieczorkiem przyleciala zonka z Polski i przywiozla mi az 5 czasopism fotograficznych! Hurrra ze hej! Mam co czytac, zdoybawac wiedze, juz przylapalem dosyc ciekawy artykul na temat pierwszej cyfrowki! Myslalem najpierw ze przy skladaniu gazety doszlo do pomylki i znalazlo sie pare kartek na temat pierwszej mikrofalowki z radiem i lornetka! Ale nie, to jednak o A P A R A T C Y F R O W Y chodzi! W nastepnym wpisie tutaj pokaze wam fotke ;)

wtorek, 19 lutego 2008

Wciaz niewiem...

Nadal nie mam pomyslu od jakiej lub jakich fotek zaczac nastepny Post? Powoli zastanawiam sie czy wogole wiem czego chce i czy przypadkiem nie musialbym sie tak porzadnie wyspac, bo ostanio chodze miedzy trzecia a czwarta nad ranem i wstaje juz miedzy 7.00 a 7.30! To juz tak od dluzszego czasu...Takze chyba najpierw wyspie sie, wezme moze z dwa aparaty ze soba do lozka., jeden na prawa a drugi na lewa strone lozka. Po co? A po to zeby tylko siegnac po ktoregos w zaleznosci na jakim boku sie przebudze i gdy sie przebudze to pstrykne poprostu fote! Moze mi ulzy a moze pogorszy?! Hmmmm...bedac w temacie, to wlasnie zadaje sobie pytanie czy bylo juz kiedykolwiek lepiej?! Rozmawialem na Temat mojego zmartwienia z jednym znajomym i doradzil mi ze mam sobie "chlopka strognac", wtedy napewno zasne jak Baby!
...?
Co u licha mial na mysli? Moze mi ktos wytlumaczy...! Ale jesli kumam o czym mowa, to zanim przyloze reke do siebie, stwierdzilem ze do dwoch aparatow na kazda strone lozka doloze d o lozka pare starych wydan czasopisma "foto Pozytyw" i przypuszczam ze tez zasne jak Baby...!

niedziela, 17 lutego 2008

Mam tyle zdjec...w kartonach!

Od paru dni mam zamiar wstawic jakies jedno z moich pierwszych fatalnych zdjec i kuzwa okazuje sie ze nazbieralo mi sie przez lata niezla ilosc kartonow w ktorych trzymam swoje dziela! Nigdy nie umialem wyrzucic zadnej fotografii! Obojetnie czy dana fotka byla rewelacyjna czy totalna baranina...wszystko ladnie do kartonu chowalem! A teraz mam problem ;)